BTW_PHOTOGRAPHERS_MAZIARZ_RAJTER-7645

Czy udało Wam się kiedyś zwiedzać ZOO po jego zamknięciu? A może bawiliście się bezgłośnie w rytm największych hitów muzycznych podczas Silent Disco? Nam udało się połączyć jedno i drugie.

W ramach konferencji WROCŁAW CITY TRENDS zaprosiliśmy naszych fanów na wieczorne foto zwiedzanie wrocławskiego Afrykarium. Zanim jednak udaliśmy się na fotograficzną eksplorację afrykańskiej flory i fauny, wysłuchaliśmy bardzo dającej do myślenia prelekcji Pana Radosława Ratajszczaka, Dyrektora Wrocławskiego Zoo, dotyczącej tego, w jaki sposób nasza cywilizacja niszczy środowisko naturalne i jakie ma to dla nas konsekwencje… Pan Dyrektor to wybitny zoolog, człowiek orkiestra, podróżnik i wizjoner, który już od ponad 10 lat po mistrzowsku zarządza wrocławskim zoo, czyniąc z niego jedną z najlepszych placówek w Europie, dlatego też jego wykład był bardzo merytoryczny, interesujący i u nie jednego wywołał łzy wzruszenia…

Po prelekcji udaliśmy się na zwiedzanie, aby wsiąknąć fotograficznie w Klimat pięciu krain Czarnego Lądu, zanurzyć się w 15 milionów litrów wody i spotkać ponad 250 gatunków zwierząt, a wszystko to pod jednym dachem w jedynym na świecie Afrykarium!

Specjalnie dla naszych fanów przygotowaliśmy niecodzienny program wycieczki.

Przygodę rozpoczęliśmy na plaży Morza Czerwonego, by następnie zanurzać się stopniowo w jego wodach i podziwiać faunę rafy koralowej z bajecznie kolorowymi rybami. Następnie przenieśliśmy się do Afryki Wschodniej, gdzie zobaczyliśmy podwodne życie Nilu i jezior Wielkich Rowów Afrykańskich, a także życie ssaków – hipopotamów, dikdików, mrówników, golców, mangust, wiewiórek i wolno fruwających ptaków. Zaraz potem ponownie zanurzyliśmy się głęboko w Kanał Mozambicki, aby poczuć prawdziwy dreszcz niebezpieczeństwa obcowania z sześcioma gatunkami rekinów w dwudziestometrowym, podwodnym tunelu. Po wynurzeniu trafiliśmy na Wybrzeże Szkieletów, gdzie spotkaliśmy pingwiny przylądkowe i kotiki afrykańskie, jednak te nie były zbyt aktywne, a raczej układające się do snu… Zaraz potem Dżungla Kongo przywitała nas gorącą temperaturą 30 stopni Celsjusza i bujną egzotyczną roślinnością. Tu z kolei spotkaliśmy się zarówno z jednymi z najbardziej niebezpiecznych zwierząt, czyli krokodylami, jak i tymi najłagodniejszych mieszkańcami Afryki, czyli manatami.

Nasz Explore to była również jedyna szansa odkrycia nieznanych dotąd tajemnic i zapleczy Afrykarium, takich jak „fabryka wody” czyli 10 000 mkw. technologii z ogromnymi filtrami czy odpieniaczami.

Po wyjściu z Afrykarium czekały już na naszych gości rozpalone grille z niezliczoną ilością kiełbasek i szaszłyków, którymi uczestnicy Silent Disco mogli się swobodnie częstować. Trzech sympatycznych Didżei czekało już za konsoletami, aby rozruszać wszystkich podczas nocy z Silent Disco. Uczestnicy naszego spotkania bawili się w kompletnej ciszy do najlepszych muzycznych kawałków sączących się ze słuchawek na trzech różnych kanałach. Każdy wybierał sobie kanał z odpowiadającą mu muzyką i tańczył radośnie nie przeszkadzając przy tym nikomu, a już na pewno nie zwierzakom, które już dawno smacznie spały.

tekst: Marcin Walencik
foto: Wroclovers

Share Button
EXPLORE AFRYKARIUM/SILENT DISCO
Tagi:                

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *